To mit, że aby rysować niezbędny jest „dar”. Tę umiejętność, każdy może z powodzeniem rozwijać. Wiele razy słyszałam „ja nie mam talentu”, „to nie dla mnie”, „w szkole zawsze mialem słabe stopnie z plastyki”. Te zwroty świadczą o braku wiary we własne możliwości i niskiej samoocenie. Wynika to z edukacyjnych zaniedbań, utrwalaniu przez inne osoby naszej niskiej samooceny, w tym również (o zgrozo!) nauczycieli plastyki. Stanowią też wymówkę dla osób, które boją się spróbować czegoś nowego, boją się odkryć pasję i wyrwać z szarej codzienności, bo rutyna jest dla nich wygodna i bezpieczna. Pamiętaj, rutyna choć wygodna nie pozwala cieszyć się życiem w pełni i rozwijać.
Twój sukces jest zbudowany na Twoich chęciach i systematycznej pracy.
Uwierz w siebie! Jakość Twojego życia i rozwój Twojego talentu zależą wyłącznie od Ciebie!
- Z rysowaniem jest jak z pisaniem. W szkole już kilkuletnie dzieci skutecznie uczą się pisania.
Każdy może nauczyć się rysować tak samo jak czytać i pisać (małe dzieci swietnie rysują intuicyjnie). Jednak tak samo, jak umiejętność pisania nie gwarantuje, że zdobędziemy literackiego Nobla, tak samo umiejętność rysowania nie gwarantuje nam sukcesu Picassa 🙂 - Nasza edukacja szkolna nie wdraża podstaw rysunku, dlatego większość dorosłych rysuje tak, jak rysowała mając 7-9 lat. W tym wieku stajemy się bardziej samokrytyczni i pojawia się potrzeba zamiany rysunku symbolicznego na rysunek realistyczny. Edukacja szkolna nie oferuje w tym zakresie rozwoju, wobec czego rozwój większości osób zostaje na tym etapie zatrzymany. Te braki skutkują potem poczuciem zawstydzenia i niechęcią do rysunku, a następnie brakiem zrozumienia i zainteresowania sztuką.
Łatwo jednak to zmienić, szybko nadrabiając podstawy.
– Predyspozycje artystyczne każdy może mieć inne. W trakcie nauki poznasz swoje mocne i słabe strony. Twoim zadaniem będzie wzmacnianie słabych stron i rozwijanie mocnych, a sukces przyjdzie sam, niepostrzeżenie 🙂